Uncategorized

Jak zaoszczędzić pieniądze?

By 14 grudnia 2020 grudzień 16th, 2020 Bez komentarzy

Podziel się!

Pieniądze. Niby szczęścia nie dają, ale bez nich nie możemy normalnie funkcjonować. Problem jednak nie tkwi w tym, ile ich posiadamy, ale jak nimi rozporządzamy.

Działamy impulsywnie. Ciężko nam coś odłożyć, a potem narzekamy, że na nic nas nie stać i wszystko jest drogie. Dużo zależy od tego czy w ogóle umiemy rozsądnie kupować i oszczędzać. Na szczęście, jest pewien sposób, który sprawdzi się u każdego, o ile podejdziemy do niego rozsądnie i w pełni świadomie.

Jak zaoszczędzić pieniądze?

Kiedy sięgnę pamięcią w przeszłość, przez większość mojego życia nie miałem żadnych oszczędności. Mało tego, ciągle byłem zadłużony. Nie znaczy to, że nie miałem dochodu. Wręcz przeciwnie – żyłem z dość wysokiej pensji i powiedziałbym nawet, że w dostatku. Niestety wszystko wydawałem kompletnie bez przemyślenia. Uwielbiałem wyprawy do supermarketu. Trwoniłem pieniądze na najpopularniejsze używki: słodycze, słone przekąski, gotowe fast-foody, jedzenie poza domem, napoje gazowane i piwo. Mogłem jeść całymi dniami i nocami. Kochałem to.

To był okres w moim życiu, gdzie w ogóle nie gotowałem. Budziłem się rano i zajadałem się batonami. Potem wrzucałem w siebie mnóstwo słodkości – naleśniki z masłem czekoladowym i ciasto. Na obiad podgrzewałem sobie gotową pizzę, a potem wychodziłem na miasto ze znajomymi i zajadałem się daniami w restauracjach. Nie zastanawiałem się nad tym jak odstawić używki. Nie było to dla mnie istotne.

Byłem otyły, cały czas się zamartwiałem, nie miałem żadnych pasji, żadnej motywacji i chęci zrobienia czegokolwiek ze sobą. Zdrowy styl życia był moim marzeniem, ale tak odległym, że nie chciało mi się go realizować. Palenie, jedzenie i picie były dla mnie najważniejsze. Żeby jednak zagłuszyć wyrzuty sumienia szukałem szybkiego wyjścia z sytuacji. Kupowałem mnóstwo suplementów. Wydawałem na nie nawet 200 funtów miesięcznie. I tak w kółko. Najpierw się obżerałem, potem źle czułem, a jeszcze później „przepuszczałem” pieniądze na witaminy i inne medykamenty. Chciałem lepiej się poczuć i pozbyć się niechcianego tłuszczu.

Wszystko zmieniło się w moim życiu, kiedy postawiłem na zdrowe jedzenie. Odkąd ułożyłem sobie plan żywieniowy i świadomie podchodzę to życia, nie mam długów, a i stan mojego konta wygląda dużo lepiej. Zmieniłem swój styl życia, swoje codzienne funkcjonowanie i czuję się młodszy o co najmniej 15 lat!

Zdrowo, znaczy drogo?

Niestety większość z nas, kiedy myśli o tym, jak zaoszczędzić pieniądze, nie bierze w ogóle pod uwagę zmiany stylu życia. Potrafimy zrezygnować z wielu rzeczy, ale nie z niezdrowego jedzenia. A tak naprawdę – to właśnie niezdrowe jedzenie jest drogie. Zmiana sposobu odżywiania jest konieczna, jeśli chcemy zaoszczędzić nasze pieniądze.

Prowadzę konsultacje z wieloma osobami. Moi podopieczni nie wierzą, że kiedy zmienią swoje nawyki żywieniowe na zdrowe, to nie tylko zyskają lepszą kondycję i formę, ale i odłożą sporo pieniędzy na swoim koncie.

Istnieje stereotyp, że zdrowe jedzenie jest drogie, a to nieprawda. Oszczędność na jedzeniu to też nie głodówka. Często myślimy, że racjonalne żywienie to małe porcje, które musimy zjadać kilka razy dziennie. Kompletna marketingowa bzdura! Faktycznie, jeśli do tematu zdrowego odżywiania będziemy podchodzić w taki sposób – promowany przecież przez większość dietetyków, trenerów, firmy cateringowe, to oczywiście nasza kieszeń na tym ucierpi. Jeśli jednak będziemy podchodzili do tego, tak jak nasi przodkowie, na pewno zauważymy na swoim koncie przypływ gotówki, a nie jej spadek.

Kilka tygodni temu, mój znajomy dostał plan żywieniowy od swojej dietetyczki. Chwyciłem się za głowę. Dostał ponad 40 posiłków tygodniowo. Były to faktycznie smaczne dania. Ale powiedzcie szczerze – kto ma czas i pieniądze, żeby przygotowywać aż tylko posiłków? Mój znajomy sam przyznał, że wytrzymał na tym planie żywieniowym tylko miesiąc i to tylko dlatego, że był lockdown i nie chodził do pracy. Kompletna strata pieniędzy i czasu.

Jeśli pasuje Wam taka forma, macie na to środki i zdrowie Wam pozwala – nie mam nic przeciwko. Z finansowego i czasowego punktu widzenia nie ma to jednak żadnego sensu.

Od ponad 3 lat przez większość dni jadam dwa posiłki dziennie, a czasami tylko jeden. Nie podjadam, nie jem słodyczy. Piję tylko wodę, kawę, herbaty ziołowe i aminokwasy. Biorę suplementy, ale nie odchudzające. Wydaję na jedzenie grosze, w porównaniu do przeciętnego Polaka. Chodzę na zakupy dwa razy w tygodniu. Unikam supermarketów. Zaopatruję się u rzeźnika i w warzywniaku. Nie wydaję pieniędzy na produkty, które zatruwają mój organizm.

Pobierz bezpłatny e-book!

Tylko teraz BEZPŁATNIE!
Wstęp do PROJEKTU SUKCES

Praca nad swoim ciałem i umysłem oraz postępowanie zgodne z zasadami procentują – życie nabiera sensu, staje się pełne, ciekawe i wartościowe.

Podaj swój e-mail a wyślemy Ci e-book!

Jak oszczędzać na jedzeniu?

Mając na myśli oszczędność na jedzeniu, chodziło mi o pozbycie się ze swojego życia niezdrowych produktów. Wszystkiego tego, co naszemu organizmowi jest zbędne. Na śmieciowe jedzenie niestety wydajemy fortunę. Oprócz pieniędzy tracimy też zdrowie. Potem musimy iść do lekarza, zostawić u niego sporą kwotę, a następnie na spacer do apteki, gdzie również tanio nie jest. I po co?

Przeraża mnie, kiedy widzę przepełnione produktami spożywczymi koszyki w sklepach. Niestety jest w tym sens – nabijamy kasę firmom. Stajemy się niewolnikami koncernów farmaceutycznych i dużych gigantów na rynku. A to co w tym chodzi. Tak działa konsumpcjonizm. Zarabiają na nas, pozbywając nas wszystkiego co cenne. Codziennie chodzimy do pracy, ciężko pracujemy, a potem wydajemy nasze pieniądze na kompletnie zbędne rzeczy. Tylko zmiana stylu życia nam pomoże. Sam kiedyś, nie zdawałem sobie z tego sprawy.

Nie kupujmy trucizn, zainwestujmy w zdrowe jedzenie. Wspierajmy lokalnych rolników i handlowców. Nie zostawiajmy na własne życzenie pieniędzy u lekarza czy w aptece. Zadbajmy o swoje ciało, rozum i ducha.

Leki nie są po to, aby nas wyleczyć. Maskują tylko objawy i czynią z nas stałych klientów branży medycznej i farmaceutycznej. Markety są po to, żeby sprzedawać świństwa, mówiąc, że to dla naszego dobra. Reklamy powodują, że czujemy potrzebę posiadania czegoś, co w rzeczywistości jest nam zbędne. Interes się kręci. Nie dokarmiajmy tego.

Na szczęście mamy wybór. Możemy podjąć świadome decyzje. Pójść po rozum do głowy. Odstawcie używki, nie ulegajcie pokusom, nie kupujcie byle czego, zainwestujcie w jakość żywienia, jedzcie wtedy, kiedy tego potrzebujecie. Bądźcie świadomi każdego wkładanego do koszyka produktu. Zdrowe żywienie to fundament. To realnie pozwoli Wam zaoszczędzić pieniądze.

Chcemy lepszego życia, lepszego rządu, lepszej Polski. Jednak zacznijmy od siebie. Jak przestaniemy dokarmiać duże korporacje, to pomału przestaną rządzić naszym krajem. Wszyscy zaczniemy lepiej myśleć i lepiej funkcjonować. Będziemy szczęśliwsi, zdrowsi i przede wszystkim bogatsi. Nie czekajcie na poniedziałek, nie czekajcie na nowy rok. Zamieńcie nawyki, nałogi i używki na zdrowie i pieniądze.

Jestem ogromnie wdzięczny, że mnie się udało tak zrobić. Zachęcam każdego z Was do myślenia nad tym co codziennie robicie i jakie skutki będzie to miało dla Waszej przyszłości.

Wasz Przyjaciel,
Patryk Jankowski

Podziel się!

Zostaw komentarz